Jak bezpiecznie podnosić ciężkie przedmioty
Strona główna » Jak bezpiecznie podnosić ciężkie przedmioty
Jak bezpiecznie podnosić ciężkie przedmioty
Każdego dnia zmuszeni jesteśmy coś dźwignąć, a to torbę z zakupami, a to krzesło. Jednak takiego podnoszenia ciężarów jak w czasie przeprowadzki próżno szukać w codziennych czynnościach.
Codziennie kręgosłup każdego z nas wystawiony jest na ciężką próbę. Nie dość, że dużą część czasu spędzamy w pozycji siedzącej (przy biurku w pracy, w samochodzie, na kanapie przed telewizorem), to jeszcze mało kto wie, jak podnosić ciężkie rzeczy. A wbrew pozorom to nie jest takie łatwe (pomijając już kwestię samego ciężaru).
Podnoszenie ciężkich przedmiotów wymaga odpowiedniej techniki, aby uniknąć bólu pleców czy jakiejś dłuższej (i z reguły groźniejszej) kontuzji. Niezależnie od tego, czy przenosisz pudła podczas przeprowadzki, czy ciężkie materiały w miejscu pracy, zasada jest podobna – jeśli robisz to źle, narażasz się na uraz pleców.
Zasady bezpiecznego podnoszenia ciężkich przedmiotów
Podstawą bezpiecznego podnoszenia (przenoszenia) ciężkich rzeczy jest odpowiednie planowanie, właściwa technika, a w razie potrzeby użycie odpowiedniego sprzętu.
Przed podniesieniem jakiegokolwiek ciężkiego przedmiotu (np. kartonowego pudła z książkami) ważne jest, aby to dobrze rozplanować. Nie, nie… nie chodzi o rozpisywanie planu przeniesienia pudła. Chodzi o to, by rzetelnie ocenić wagę przedmiotu. I słowo „rzetelnie” jest w tym kluczowe! Mamy tendencję do przeceniania swoich możliwości. Na pierwszy rzut oka przeprowadzkowy karton wydaje się „do dźwignięcia”, natomiast w rzeczywistości często okaże się on zbyt ciężki. Trzask, prask i kontuzja gotowa! Przenoszenie ciężki przedmiotów wymaga odpowiedzialnego podejścia do swoich sił i możliwości.
Inną kwestą jest określenie zawczasu, którędy będziemy iść, dźwigając np. pudło (skąd – dokąd) oraz usunięcie wszelkich potencjalnych przeszkód, które mogłyby utrudnić ruch lub spowodować potknięcie.
Technika prawidłowego podnoszenia
Przygotowanie to jedno, ale równie istotną (o ile nie ważniejszą) kwestią jest technika podnoszenia. Zawsze trzeba stanąć blisko przedmiotu, z nogami rozstawionymi na szerokość ramion dla większej stabilności. Zegnij kolana, a nie plecy, i utrzymuj prosty grzbiet, aby zaangażować mięśnie nóg, które są silniejsze. Nie dźwigaj „plecami”!
Chwyć mocno przedmiot, podnieś go, prostując nogi i trzymaj go blisko ciała podczas wstawania. Ta metoda pomaga równomiernie rozłożyć ciężar i zmniejsza obciążenie pleców.
Dla bardzo ciężkich lub niewygodnych przedmiotów warto rozważyć użycie pomocniczych środków takich jak wózek, wózek widłowy czy schodołaz. Jeśli to możliwe, poproś o pomoc inne osoby – ciężar kanapy, szafy czy pudła rozłoży się na kilka osób.
Dbaj o plecy
O kontuzje pleców niestety nietrudno. Najczęstsze urazy to naciągnięcia mięśni, gorzej, gdy przytrafi się na przykład przepuklina dysków. Kontuzje te często są wynikiem właśnie złej techniki podnoszenia – skręcania tułowia podczas noszenia ciężkich ładunków czy podnoszenia z nieprawidłowej pozycji. Oczywiście, żaden uraz nie jest mile widziany, nawet jeśli to łagodny dyskomfort. Ale zastanów się, co zrobisz gdy np. podczas przeprowadzki, złapie cię poważny ból, który uniemożliwia poruszanie?
Dlatego tak istotne jest konsekwentne stosowanie się do wspomnianych wcześniej technik podnoszenia. Inna sprawa to ćwiczenia wzmacniające mięśnie wokół kręgosłupa – silne plecy przydają się nie tylko podczas przeprowadzki.
Podnoszenie ciężkich rzeczy nie musi stanowić zagrożenia dla zdrowia, jeśli jest wykonywane prawidłowo. Odpowiednia technika minimalizuje ryzyko kontuzji, jednak najważniejsze to nie przeceniać swoich możliwości. Gdy czeka cię przeprowadzka z miasta do miasta, gdy do wyniesienia z mieszkania masz dziesiątki kartonów, zastanów się, czy na pewno masz siły, by temu sprostać. Może poproś kogoś o pomoc. A może po prostu wynajmij firmę przeprowadzkową – fachowców, którzy wiedzą, jak podnosić ciężary, robili to przecież nie raz, nie dwa. Taka firma ma także specjalistyczny sprzęt (wózki, liny) oraz transport. Może to więc najlepszy sposób na uniknięcie kontuzji kręgosłupa, jak myślisz?